Lokalsi tym razem odwiedzili zawody w Bielawie. Za wiele nie pojezdzili ale za to zabawa była przednia. Lokalsi stworzyli alternatywna wioskę campigowa jak tylko sie dało najbliżej skateparku . Piątek wieczór Locals Skateboard w kolaboracji z etam i youth zrobili 3 best tricki poszło 50/50 przez fale, sw frontside big spin z duble seta i kilka psycho sklejkowych numerów na qaterku. wiecej nie napisze bo za dużo z soboty i niedzieli nie pamiętam . więcej zdjęć już niebawem......A tak jeszcze w niedziele po zawodach sobiś i cep zamknięci w śmietniku zrobili pole jama i rocka na qaterze . ???? nie wierzycie zobaczycie niebawem elo
kamperniaki
kamperniaki dalej+aleks i jego kobitka
najnowszy rider locals skateboards
ja i Ernest Hemingway

leni rip
wtorek, 9 sierpnia 2011
niedziela, 24 lipca 2011
Otwarcie Parku Boneless
W czwartkowy wieczór pomimo nawałnicy , deszczów i racy atakujących z każdej strony odbył się Locals Jam sponsorowany przez LOCALS skateboards manufacture oraz VARIANT WEAR . Na skatepark najechali zawodnicy z wielu miast. Atmosfera była naprawdę gorąca, tricki chore . Rozdziewiczanie skateparku zostało gorąco przyjęte przez lokalnych skatów oraz publiczność . Organizatorzy zapewnili piwo muzykę żarcie oraz dobrą zabawę za dosłowne grosze.Po Jamie odbyła się sesja alko skejtowa do białego rana. Sędziowie w składzie Ślepy i Zembol ustalili następujące wyniki:
1 miejsce Paweł "szatan"Sobiś (Kłobuck) -100 tricków w przejeździe +transfery na rampie
2 miejsce Łukasz Szuba (Opole) - Mega transfery i loty na spadochronie
3 miejsce Filip Firkowski (Wrocław) płynne stylowe tricki na kontach
Fuck Yeach
Chłopaki dostali deseczki o Locals skateboards, drobny hajsik na melanż i uścisk ręki prezesa.
Wielkie podziękowania dla ekip które wbiły na Jam . We wrześniu(2-3>
planujemy kolejna imprezę tak więc miejcie się na baczności!!
Pod spodem parę zdjęć tricków z zawodów
AVE LOCALS!!!!!!!!!!
Paweł Sobiś transfer fs boneless
Łukasz Szuba -obłędny bs melon grab
Filip firkowski blunt to fakie
Justin Davies- najstarszy zawodniki z Wysp Brytyjskich -melon grab fuck yeah
Maciek Rybicki 'ryba' Środa Śląska bs 5-0 na wallride
Ziomek z Kentucky Kędzierzyn Koźle 360 flip transfer
kaszkiet Mateusz"kaszkiet"Kałużnyny(Pleszew-Poznań crew) + Miki koment w tle - tail tap z paluszkiem
Foto: Piotr lezon Kaczmarek
1 miejsce Paweł "szatan"Sobiś (Kłobuck) -100 tricków w przejeździe +transfery na rampie
2 miejsce Łukasz Szuba (Opole) - Mega transfery i loty na spadochronie
3 miejsce Filip Firkowski (Wrocław) płynne stylowe tricki na kontach
Fuck Yeach
Chłopaki dostali deseczki o Locals skateboards, drobny hajsik na melanż i uścisk ręki prezesa.
Wielkie podziękowania dla ekip które wbiły na Jam . We wrześniu(2-3>
planujemy kolejna imprezę tak więc miejcie się na baczności!!
Pod spodem parę zdjęć tricków z zawodów
AVE LOCALS!!!!!!!!!!
Paweł Sobiś transfer fs boneless
Łukasz Szuba -obłędny bs melon grab
Filip firkowski blunt to fakie
Justin Davies- najstarszy zawodniki z Wysp Brytyjskich -melon grab fuck yeah
Maciek Rybicki 'ryba' Środa Śląska bs 5-0 na wallride
Ziomek z Kentucky Kędzierzyn Koźle 360 flip transfer
kaszkiet Mateusz"kaszkiet"Kałużnyny(Pleszew-Poznań crew) + Miki koment w tle - tail tap z paluszkiem
Foto: Piotr lezon Kaczmarek
wtorek, 19 lipca 2011
wielkie otwarcie .
Zapraszany wszystkich zajawkowiczów na wielka chwile w życiu Brzeskiej Deskorolki - otwarcie skateparku Boneless Sroda dla małolatów Czwartek dla starzszyzny Zapraszam
piątek, 3 czerwca 2011
toruń bowla and roll'ada
powiem krótko- melanż 10, zawody w bowlu 10, atmosfera 10 pozdro dla wszystkich ziomków startujących , a szczególnie dla łysego i szabana za finałowe 7 minut pływania w basenie. A własnie fajnie było dostać za 2 miejsce patologiczna czapkę osirys- organizatorzy stanęli na wysokości zadania - hihihihihih ale nie oto chodziło do zobaczenia za rok a .....wyniki 1 łysy , ja 2 , szaban 3
cos nowego
Wszystko zaczyna wracac do normy , łokiec poskładany , skatepark sie rozbudowuje- wszystkich chetnych zapraszany na wekendowe grilowanie i skateboarding. miejscówka zaczyna powoli żyć zajawą. pod spodem pare fotek
niedziela, 27 marca 2011
sobota, 12 lutego 2011
starość nie radość
Wracm jednak po dosć długiej przerwie. Czasu za mało za dużo wszystkiego do okoła . Ale nie o tym dzisiaj. zauwarzyłem jedna sprawę która nurtuje mnie od pewnego czasu. Chodzi tu o polskie ikony skateboardingu. Czy cos takiego w ogóle istnieje , i czy nasza scena która liczy około 20 lat moze mieć kogoś takiego? I tu po raz kolejny w płacie mózgu , tam gdziś z tłu zaczynają pulsowac, sami nie wiemy czemu , jakieś nazwiska . Wiem pewnie jakie i ty tez wiesz. Zapewne są to te ,,skejty'' których nazwiska nie schodza od 10 lat z artukułów magazynów deskorolkowych, juz poszażali czasem , nudni do zmęczenia. Zastanawia mnie jedno . Gdzie podziali sie skaterzy jeszce nie całkiem starego pokolenia którzy do deskorolki wniesli w przeciągu krótkiego czasu ,, istnienia'' w światku polskiej deskorolki wiecej orzywczej krwi i potu niż ktokolwiek inny. Dwa nazwiska przychodzą mi na myśl: Eryk Gaj i Bartek Pchylski. Najlepsze stylówy w Polsce , szybkość , płynność, i co najważniejsze w oczach deskorolka!!! Byli i nagle zniknęli. Czemu . Ja nie wiem . Nie chce mi sie wierzyć ze dalej nie jeżdżą. Może nie byli po prostu karierowiczami co to zdjęcia ich nawet jak cziluja na murku , jedzą pija i sraja są zajebiste jako reklama?
Czy po prostu zobaczyli jak to gówno wyglada od środka i postanowili sie z tego wycofąć i życ spokojnie w zaciszu domowego ogródka? Ja tego nie wiem . Widze tylko że w Polsce takie osoby sa zapominane a szkoda , Bo dla mnie to dwie osoby które docisnęły największe piętno na mojej deskorolce . Pzdro dla nich wielkie
ave B i E
Locals
czwartek, 2 grudnia 2010
sobota, 27 listopada 2010
SKATEISTAN - To live and skate in Kabul
Piękny i zarazem smutny dokument chwytający za serce. obowiązkowe dla każdego to interesuje się deskorolka . Deskorolka ponad wszystkimi podziałami . FUCK WAR
czwartek, 25 listopada 2010
środa, 24 listopada 2010
wtorek, 16 listopada 2010
Zapraszam
zapraszam serdecznie na rzucenie okiem na moje wypociny z tegorocznego ,,PRO'' sesion na woodcampie i głosowania ....oczywiście na mnie. haha .Filmik znajdziecie pod tym linkiem ...pozdro http://prosession.pl/video/mikoaj-baranowski.html
tacy byliśmy szcześliwi z szabanem ze nas zaprosili
tacy byliśmy szcześliwi z szabanem ze nas zaprosili
piątek, 12 listopada 2010
jest
jak juz wczesniej obiecałem dodaję zdjecia mini o które niektórzy wypytywali. Tak już jest i serdecznie zapraszamy każdego przeciętnego zjadacza kątów i nie tylko. wjazd dla osób z zewnącz 2 zł , więc weźcie ze sobą gruby chajs. ahaha mini ma 180cm wysokości o prawie 6 m szerokiści i domaga sie natychmiastowego grindowania i skakania... do dojechania od zaraz. Do zobaczenia w każdy zimowy wekend
środa, 10 listopada 2010
Tera ty go !!!!!!!
Zauważyłem jedną rzecz która nie daje mi spokoju. Jednocześnie tym samym prosze każdego kto to przeczyta o krótką odpowiedź. Czy polski rynek deskorolkowy jest aż tak biedny. Czy firmy deskorolkowe trzymają się na skraju upadłości? Czy w Polsce jest mniej skaterów niż w np sąsiadujących z nami Czechach. Nie wydaje mi się !!!!! Nie wiem czy wiecie że w kraju takim jak Czechy jest o 1/3 więcej skateshopów niz w Polsce. To że jest mistick i w każdym większym mieście skatepark to chyba nie trzeba nikogo przekonywać . Czemu tak sie dzieje . Przecież wcale nie jest u nich dużo lepiej niz u nas. Ja mam swoja teorię. Może to zwykłe stereotypowe porównanie, troche chamskie(z góry uświadamiam wszystkich nie jestem antysemitą , to tylko porównanie jak i również ten rysunek, z resztą wzięty z wikipedii)że polscy przedsiębiorcy deskorolkowi to niefrasobliwe ,,żydostwo''.
nawet gorzej , bo żydzi zawsze staraja się żeby dla ich społeczności było jak najlepiej , a tu jak widać wszystko idzie we własną kielnie. Nie rozumiem jeszcze jednego faktu że w mieście w którym jest skateshop lub ma siedzibe skateowa firma nie ma skatepark uwspieranego przez tą właśnie firmę. Przecież nikomu innemu jak właśnie im powinno zależeć na stałym napływie skatów którzy dają im pieniądze(znów absurd)wszędzie wiocha i prywata. Tu jestem w stanie stwierdzić na 100% i poprawcie mnie jeśli się mylę że na dzien dzisiejszy żadna polska skateowa firma nie ma wpływu na poziom i wygląd deskorolki polskiej. Na każdym kroku ziomkowstwo i klepanie sie po pupciach. Jeżeli my jako skaci w brzegu jesteśmy w stanie wybudować minirampe pod dachem, wszystko sami zorganizować , gdie na dzien dzisiejszy w miescie jezdzi 15 skatów, to gadanie że dzieś tam sie nie da to ZWYKŁE PIERDOLENIE. Poprostu albo sie nie chce albo poprostu bądźmy szczerzy, SIE NIE OPŁACA. Nie opłaca się włożyć trochę własnej pracy w to aby zyskać szacunek u skatów i cieszyć się ich wdziecznością i zaufaniem . Dlatego tak to wszystko wygląda. Są może małe ruchy w ta stronę poprawy ale więcej robia sami sejci niż firmy które szczycą się tym ze szefowie to starzy skejci. Znów żal PL.
nawet gorzej , bo żydzi zawsze staraja się żeby dla ich społeczności było jak najlepiej , a tu jak widać wszystko idzie we własną kielnie. Nie rozumiem jeszcze jednego faktu że w mieście w którym jest skateshop lub ma siedzibe skateowa firma nie ma skatepark uwspieranego przez tą właśnie firmę. Przecież nikomu innemu jak właśnie im powinno zależeć na stałym napływie skatów którzy dają im pieniądze(znów absurd)wszędzie wiocha i prywata. Tu jestem w stanie stwierdzić na 100% i poprawcie mnie jeśli się mylę że na dzien dzisiejszy żadna polska skateowa firma nie ma wpływu na poziom i wygląd deskorolki polskiej. Na każdym kroku ziomkowstwo i klepanie sie po pupciach. Jeżeli my jako skaci w brzegu jesteśmy w stanie wybudować minirampe pod dachem, wszystko sami zorganizować , gdie na dzien dzisiejszy w miescie jezdzi 15 skatów, to gadanie że dzieś tam sie nie da to ZWYKŁE PIERDOLENIE. Poprostu albo sie nie chce albo poprostu bądźmy szczerzy, SIE NIE OPŁACA. Nie opłaca się włożyć trochę własnej pracy w to aby zyskać szacunek u skatów i cieszyć się ich wdziecznością i zaufaniem . Dlatego tak to wszystko wygląda. Są może małe ruchy w ta stronę poprawy ale więcej robia sami sejci niż firmy które szczycą się tym ze szefowie to starzy skejci. Znów żal PL.
czwartek, 4 listopada 2010
wtorek, 2 listopada 2010
Rajd Brzeg- Paryź i haloowen według wujaszka festera
Tym czasem nie zastanawiając się z byt długo połykalismy kilometry żeby zdązyć na wieczorną bibkę, podczas której jak w każde swieto trupów ludzie zamieniają się w dziwne maszkary
Subskrybuj:
Posty (Atom)